Piwo czy wino czyli rozważania Wacheniusa o wyższości piwa nad winem i wina nad piwem.

Pomimo ciągle rozwijającej się kultury picia piwa wśród wielu wciąż panuje przekonanie, że piwo jest „napojem z niższej półki”, przeznaczonym dla mas, podczas gdy wino towarzyszyć powinno ważnym uroczystościom i kolacjom przy świecach. Czy słusznie? Rozważmy kilka aspektów, jakie towarzyszą piciu piwa i wina, by rozstrzygnąć spór między miłośnikami obu trunków i obalić mity w tym temacie.

Współgranie z potrawami – utarło się, że wina są nieodłącznym dodatkiem do ryb, mięs, owoców morza etc. Wyznawcy tej teorii piwo kojarzą głównie z karkówką z grilla. Sztuka nie polega jednak na ułożeniu jednego klucza podawania alkoholi, np. do sera brie zawsze Bordeaux itd. Dobieranie trunków do potraw polega na znalezieniu takich cech smakowo zapachowych, które w jakiś sposób będą wiązały się z aromatem potrawy. To szukanie smakowego pomostu, który pozwoli nam przejść płynnie przez obiad czy kolację. To idealne połączenie, które kompilując często pozornie nie pasujące do siebie składniki utworzy jedną całość. Toteż podanie naszego pszenicznego  o drożdżowo-owocowym aromacie w towarzystwie makaronów lub sałatek  i owoców morza , miodowego z wyraźną nutą słodyczy  do golonki podlewanej tymże piwem podczas pieczenia  czy też marcowego o zrównoważonym kompromisie pomiędzy delikatną słodyczą a wyczuwalną goryczką  z żeberkiem BBQ lub gęsią piersią zburzyć może wszelkie teorie na temat konieczności serwowania potraw tylko w obecności win.

Smak i zapach.

ilość składowych aromatów jakich używa się przy ocenie wina to 64, w przypadku piwa są to 44 grupy zapachowe, które z kolei dzielą się na 97 podgrup.
Co do smaku, istnieje zasadnicza różnica pomiędzy oceną sensoryczną piwa i wina. Znawcy win sądzą, że wina nie trzeba połykać, aby poprawnie je ocenić, gdyż smaki słodki, kwaśny czy słony wyczuwa się przednią i środkową częścią języka. Chcąc ocenić piwo, trzeba je przełknąć, gdyż występująca w nim goryczka wyczuwalna tylną częścią języka nie da się ocenić w inny sposób. Amatorzy testowania alkoholi zgodnie uznają drugi sposób za znacznie przyjemniejszy.

Przykłady tego typu można by mnożyć w nieskończoność, przekonując się coraz bardziej, że piwo  w niczym nie ustępuje winu, a pod niektórymi względami wręcz je przewyższa.

My jednak pozostawiamy Wam decyzję, dlatego w naszej restauracji  możecie zakosztować piw warzonych w naszym browarze z dbałością o każdy szczegół smaku, zapachu lub wybrać z selekcji win którą przygotowaliśmy dbając o różnorodność wyboru i harmonię z potrawami.

Proponujemy więc degustację piwa lub wina aby ułatwić trudne wybory a rozważania Wacheniusa niech będą tylko ciekawostką która i tak nie rozstrzygnie odwiecznego sporu.

 

Ciekawostki o piwie i winie

Hammurabi w swoim słynnym kodeksie z 1800 roku p.n.e zawarł prawo, mówiące, że sprzedawca, który dopuszcza się podrabiania wina, może zostać skazany na karę śmierci, poprzez utopienie w rzece, również według kodeksu Hammurabiego karczmarz, który ośmieli się rozwadniać piwo zasługuje na kare śmierci.

Czy wiesz że kieliszek wina (150ml) zawiera w zależności od gatunku pomiędzy 120-200 kcal a kufel piwa (500ml) również w zależności od gatunku pomiędzy 240-340 kcal.

Można przyjąć, że oba trunki powstały tysiące lat temu(około 5000 lat p.n.e.), choć wino prawdopodobnie było pierwsze? Dlaczego? Bo wino prościej zrobić? Do wyprodukowania wina potrzebny jest tylko jeden, w zasadzie nieprzetworzony surowiec, czyli winogrona, warzenie piwa natomiast to prawdziwa alchemia więc piwowarstwo jest bardziej kreatywne i otwarte na różnorakie eksperymenty.

Umiarkowane spożycie piwa wzmacnia kości, zwiększa w diecie ilość krzemu oraz osadzanie wapnia i minerałów w tkance kostnej, wino zaś może poprzez wpływ na poszczególne etapy procesu miażdżycowego prowadzić do jego spowolnienia, co wyraża się zmniejszeniem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Oba trunki natomiast zawierają polifenole które mają działanie przeciwnowotworowe co zdecydowanie pozytywnie wpływa na organizm człowieka. Oczywiście to tylko niektóre z przypisywanych obu trunkom właściwości zdrowotnych ale z pewnością jedne z najistotniejszych.

Przysłowia i powiedzenia o winie :

Kto pije dobre wino, temu Bóg zagląda w serce.

Kieliszek wina człowiekowi dobrze poradzi.

Przyjaciele i wino powinni być starzy.

Wino i woda to niebezpieczny związek, jeśli dodasz wody do wina, zniszczysz je, jeśli tego nie zrobisz, wino zrujnuje Ciebie.

Kiedy głowa w winie się nurza, z serca płynie moc duża.

O piwie zaś mawiają:

Gdzie się piwo warzy, tam się dobrze darzy.
Kto piwo pije - ten zdrowo żyje !
Jeśli zdrowie masz nietęgie, pijże piwo na potęgę!

Bez wątpienia największym wynalazkiem ludzkości jest piwo, no koło też jest ważne.

Ten, kto wymyślił piwo, był mędrcem.

Piwo w upalny dzień czy może kieliszek wina uzupełniony lodem i wodą gazowaną?,  oba napoje bezapelacyjnie ugaszą Twoje pragnienie, w obu znajdziesz cenne składniki mineralne które uzupełnią ubytki spowodowane przegrzaniem organizmu lecz umiar trzeba zachować w obu przypadkach.

Jesienne i zimowe wieczory, oczywiście i dla nich oba napitki niosą ukojenie w postaci grzańców z  wina, piwa wzbogaconych o jakże aromatyczne dodatki, goździki, cynamon, miód, imbir które rozgrzeją i wprowadzą Cię w wspaniały nastrój zostawiając za oknem wszystkie utrapienia i smutki.